niedziela, 25 sierpnia 2013

Rozdział 4 cz 1

Juan
Muszę w końcu powiedzieć Jorge, że mi się podoba. O właśnie tu idzie raz kozia śmierć.
-Hej Jun
-Hej 
- Mam pytanko nie poszłabyś ze mną do kina. A no i będzie tam także Mechi z twoim bratem - on mnie zaprosił na randkę OMG 
- Pewnie - przytuliłam go ja go przytuliłam 
- To do zobaczenia o 18:00 przyjdę po ciebie - Jorge pocałował mnie w policzek JUPI. Ostatnia lekcja tańca.
- Dzisiaj będziemy ćwiczyć w parach przydzielał pary : Jorge hmmmmmm nie wiem powiem później. Stephie i Pablo, Diego i Wall, Lara i Xabiani, Valeria i Rugerro, Mercedes i Francisco, Juan i Jorge, Lodovica i Hugo, Candelaria i Mate, Martina i Camil. Ok pary przydzielone macie napisać piosenkę i ułożyć do niej układ, ocena będzie z 2 przedmiotów. A teraz do domu !!
*dom*
Rzuciłam się jak najszybciej na łóżko zapominając o spotkaniu z Jorge. Wstałam była już 17:00, kurde szybko ubrać się, umalować i uczesać. Stwierdziłam, że założę to 
-Gdzie idziesz ? - kurde musiał się pojawić Fran w tej chwili ????
- Do kina 
- Z kim?
- Z przyjaciółmi 
- Czyli mam spławić tego chłopaka na dole ?
- NIE!!!
- Ale cię nabrałem ;3
- Ughhh- nie ma to jak rzucić w niego poduszką ;3 Ktoś dzwoni do drzwi. Zeszłam a w drzwiach stał Jorge z Fran
- Hej - pocałował mnie w policzek. Znowu JUPI
- Hej - odwzajemniłam 
- Idziemy?
- Pewnie - ruszyliśmy trzymając się za ręce.

sobota, 24 sierpnia 2013

Rozdział 3 cz 2

Jorge
Omg podbiegła do mnie Stephie czego ona chce ? Przyznam chciałbym zobaczyć co ta "paczka" robi całe dnie, ale bez przesady.
- Hej kochanie Zostałeś wybrany na mojego nju chłopaka Teraz się ciesz ;3
- Ok, ale tylko na dzisiaj bo cię nie lubię -.-
- Dobra tylko na dzisiaj, ale twoja strata - gdy to powiedziała do szkoły weszła Juan, nie ukrywam ona podoba mi się bardziej niż Stephie. Nagle Steph mnie pocałowała na oczach Jun, ale ze mnie kretyn ona mnie tylko wykorzystała. Juan wybiegła zapłakana, ale na szczęście wiem gdzie ona jest.
Juan
Jaka ja głupia robiłam sobie nadzieję. Wbiegłam do mojego domku gdzie wszyscy razem nocowaliśmy.
- JAKA JA GŁUPIA BYŁAM KTO POKOCHAŁBY TAKIE COŚ JAK JA !!! MYŚLAŁAM, ŻE ON JEST INNY, ŻE ON BĘDZIE MOIM NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM NA DOBRE I ZŁE!!
- I się nie myliłaś - ktoś powiedział, ja dobrze wiedziałam, że był to Jorge
- Odejdź idź do swojej Stephie 
- Daj mi to wytłumaczyć ! Tak naprawdę podobasz mi się ty Stephie poprosiła mnie, żebym udawał jej chłopaka na jeden dzień, pewnie chodziło jej o zranienie ciebie. Ja przepraszam.
- Dobra dobra chodź tu głąbie - jaki switaśny tulasek był ;3 - Ja wracam do szkoły bo mam próbę z dziewczynami.- Słodko wróciliśmy do szkoły śmiejąc się i jedząc lody (czyt. rzucając się lodami)
- Dziewczyny nasze stroje są sweeetaśne 
Juan
Mechi
Cande
 Alba
Lodo 

-----------
Wypocinowy szał ;D

piątek, 23 sierpnia 2013

Rozdział 3 cz 1

Juan
Wstałam pierwsza i co się okazało, że jest ZIMNO NA MAXA ;c. Co oznacza swit rórki. Wleciałam do łazienki oczywiście już z ułożoną kreacją. to.  Mam nadzieję, że mi wyszło. Kurde nie mogę uwierzyć, że podoba mi się Jorge, on przecież jest no y ughh koniec myślenia o Jorge !
Mercedes
Dobrze, że wzięłam strój na ciepło i w razie zimna Hurra Ja! to.  Jesztem Szekszi jak zawsze, moje odpały jak ja je kocham.
Lodovica
Dlaczego jest zimno ???? No, ale przynajmniej można założyć wyszczuplające rurki JUPI!! to.  Jak ja kocham tą bluzkę Muah ;*
Alba
Od tylu dni było ciepło, więc pogoda musiała się zwalić ;c to.
Candelaria
JEJ WRESZCIE MOŻNA ZAŁOŻYĆ RURKI!!! ZAŁOŻĘ RURKI AHA ZAŁOŻĘ RURKI !! to. Dzisiaj z dziewczynami mamy ćwiczyć piosenkę i choreografię w naszych podobnych strojach, haha ja tylko o ciuchach.

------
Nie chce mi się ;c

czwartek, 22 sierpnia 2013

Rozdział 1 cz 2 oczami Juan and Lodo and Jorge

Lodo
Ale Juan ma piękny domek, aż zapomniałam jaki on śliczny, bo od tylu lat się nie widziałyśmy. Nocowania w tym domku, to były przeżycia. Kochałam z nią spędzać tutaj czas. To było jedno z naszych ulubionych zajęć. Zauważyłam na półce nie znane zdjęcie.
- Jun kto to - wskaOzałam na zdjęcie :
- To moja zaginiona siostra  Crystal - czy ja dobrze widziałam czy Jun uroniła łzę.
- Nie płacz znajdzie się - przytuliłam ją
Jorge
  Obmyśliliśmy z chłopakami plan wrzucenia dziewczyn do basenu Juan. Hahaha będzie mokro ;d
- 1 2 3 - powiedział Facu
Ja wziąłem na ręce Jun i wrzuciłem do basenu. Ona się rozbiera Zaraz zaraz one mają stroje kąpielowe. Po chwili wszyscy chłopcy wylądowali w basenie wraz ze mną. Oj było zabawnie, mieliśmy "mokrego berka" musiało wyglądać to przekomicznie.
Juan
Gdy Jorge wziął mnie na ręce poczułam coś dziwnego, niczym motylki w brzuchu. Może się zakochałam. Buchnęłam na głos nie opanowanym śmiechem.
- Co ci ? - zapytał mnie zdziwiony Jorge
- Myślałam o tym jak mnie podniosłeś czułam się jakbym miała motylki w brzuchu. Pomyślałam, że może się zakochałam, ale po zastanowieniu stwierdziłam, że to dobry żart. Boże jaka ja odważna wszystko normalnie ci wyśpiewałam - powiedziałam dalej rżąc śmiechem. A może jednak no bo te jego słodkie dołeczki gdy się uśmiecha tak jak teraz, albo te oczy i te włosy. 
- JUN TY SIĘ ZAKOCHAŁAŚ - wykrzyczałam na głos zapominając, że oni tu są.
- Brałaś coś jak tak to ja też chcę - powiedział śmiejąc się Jorge.
- Ej nie było tematu bo masakra czuję że znowu mam te głupie motylki. 
Śmialiśmy się tak DŁUGO I DŁUGO I DŁUGO. Przyszła pora spać, wszyscy popadali na glebę i szybciutko zasnęli. 

--------------
BĘDZIE JESZCZE JEDEN BO WENA :D   

piątek, 16 sierpnia 2013

Rozdział 1 część pierwsza oczami JUAN XD

Juan
Lekcje minęły szybko no, ale trzeba było wybrać ciuchy na dzisiejszy wieczór. Czyli nici z wyjścia na deskę z Fran. Stwierdziłam, że ubiorę się w to a wezmę tą piżamę. Rodzicom powiedziałam już wcześniej, że idę więc mogę spokojnie wychodzić. Gdy szłam przez park wpadłam na jakiegoś chłopaka. Zaraz znam ten głos. To jego zapraszałam na Piżama Party u Lodo.
- Przepraszam nie chciałam - powiedziałam speszona
- Nic się nie stało i dziękuję za zaproszenie
- Poznałeś, że to ja ?
- Tak. A tak w ogóle jestem Jorge
- A no tak jestem Juan, ale mów mi Jun 
I szliśmy do Lodo gadając o wszystkim i o niczym. Gdy doszliśmy Lodo miała na sobie podobną piżamę do mojej. Zajęłam miejsce obok Jorge i Mechi. Ktoś włączył jakiś film, po chwili znudził mi się więc wzięłam miskę z popcornem i zaczęłam rzucać nim w siedzącego przede mną Facu. Wszyscy buchnęli śmiechem a ja dostałam po łebie miską z niego od Facu. Zaczęliśmy grać w prawda czy wyzwanie zaczęła Lodo bo to jej impreza. 
- Facu prawda czy wyzwanie?
- Wyzwanie, jestem mężczyzną - powiedział i ostatnie słowo mega podkreślił
- Pocałuj się z Jorge - buchnęłyśmy śmiechem, zrobił to OMG on to zrobił.
- Juan prawda czy wyzwanie ?
- Wyzwanie, jestem kobietą - zaczęłam naśladować jego głos
- Pocałuj się z Lodo - zamurowało mnie, no ale zrobiłam to bo to moja przyjaciółka. Szaleliśmy tak cały wieczór aż około 1 nad ranem zaproponowałam, aby wyjść do mojego własnego domku nad morzem. Oczywiście domek ma basen. Założyłam pod swój strój strój kąpielowy i powiedziałam, aby dziewczyny też założyły. Strój Mechi był podobny do mojego. Strój Lodo także był sweetaśny. Strój Cande także był spoko. Strój Alby był śliczny, wreszcie możemy iść.

czwartek, 15 sierpnia 2013

Prolog

Juan
Szybko wstałam, no bo dzisiaj zobaczę w szkole nie widzianych od kilku lat przyjaciół. Ciekawe czy mnie pamiętają. Poszłam szybko do łazienki i założyłam to, ponieważ było ciepło. Po kilku minutach byłam gotowa więc wyszłam do szkoły. Zobaczyłam Mechi jak zwykle ślicznie ubraną. Podbiegłam do niej i przytuliłam ją.
-Mechi tak tęskniłam a no i NIESPODZIANKA. - powiedziałam
-Jun jak ja cie dawno nie widziałam z resztą reszta też - odpowiedziała mi i był grupowy tulas naszej dawnej paczki.
-PIŻAMA PARTY DZISIAJ U MNIE - wykrzyczała Lodo
- Jun zaproś tamtego przystojniaka co się na ciebie patrzy- powiedziały razem dziewczyny 
- Ok czemu nie -  stwierdziłam i poszłam w kierunku chłopaka
- Hey - powiedział
- Cześć zapraszam cię w imieniu Lodo na Piżama Party dzisiaj o 19:00 - powiedziałam i się uśmiechnęłam
- Ok wpadnę cześć - poszłam sobie



WYPOCINY AHA AHA XD