sobota, 24 sierpnia 2013

Rozdział 3 cz 2

Jorge
Omg podbiegła do mnie Stephie czego ona chce ? Przyznam chciałbym zobaczyć co ta "paczka" robi całe dnie, ale bez przesady.
- Hej kochanie Zostałeś wybrany na mojego nju chłopaka Teraz się ciesz ;3
- Ok, ale tylko na dzisiaj bo cię nie lubię -.-
- Dobra tylko na dzisiaj, ale twoja strata - gdy to powiedziała do szkoły weszła Juan, nie ukrywam ona podoba mi się bardziej niż Stephie. Nagle Steph mnie pocałowała na oczach Jun, ale ze mnie kretyn ona mnie tylko wykorzystała. Juan wybiegła zapłakana, ale na szczęście wiem gdzie ona jest.
Juan
Jaka ja głupia robiłam sobie nadzieję. Wbiegłam do mojego domku gdzie wszyscy razem nocowaliśmy.
- JAKA JA GŁUPIA BYŁAM KTO POKOCHAŁBY TAKIE COŚ JAK JA !!! MYŚLAŁAM, ŻE ON JEST INNY, ŻE ON BĘDZIE MOIM NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM NA DOBRE I ZŁE!!
- I się nie myliłaś - ktoś powiedział, ja dobrze wiedziałam, że był to Jorge
- Odejdź idź do swojej Stephie 
- Daj mi to wytłumaczyć ! Tak naprawdę podobasz mi się ty Stephie poprosiła mnie, żebym udawał jej chłopaka na jeden dzień, pewnie chodziło jej o zranienie ciebie. Ja przepraszam.
- Dobra dobra chodź tu głąbie - jaki switaśny tulasek był ;3 - Ja wracam do szkoły bo mam próbę z dziewczynami.- Słodko wróciliśmy do szkoły śmiejąc się i jedząc lody (czyt. rzucając się lodami)
- Dziewczyny nasze stroje są sweeetaśne 
Juan
Mechi
Cande
 Alba
Lodo 

-----------
Wypocinowy szał ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentujcie moje miśki ;*