Juan
Muszę w końcu powiedzieć Jorge, że mi się podoba. O właśnie tu idzie raz kozia śmierć.
-Hej Jun
-Hej
- Mam pytanko nie poszłabyś ze mną do kina. A no i będzie tam także Mechi z twoim bratem - on mnie zaprosił na randkę OMG
- Pewnie - przytuliłam go ja go przytuliłam
- To do zobaczenia o 18:00 przyjdę po ciebie - Jorge pocałował mnie w policzek JUPI. Ostatnia lekcja tańca.
- Dzisiaj będziemy ćwiczyć w parach przydzielał pary : Jorge hmmmmmm nie wiem powiem później. Stephie i Pablo, Diego i Wall, Lara i Xabiani, Valeria i Rugerro, Mercedes i Francisco, Juan i Jorge, Lodovica i Hugo, Candelaria i Mate, Martina i Camil. Ok pary przydzielone macie napisać piosenkę i ułożyć do niej układ, ocena będzie z 2 przedmiotów. A teraz do domu !!
*dom*
Rzuciłam się jak najszybciej na łóżko zapominając o spotkaniu z Jorge. Wstałam była już 17:00, kurde szybko ubrać się, umalować i uczesać. Stwierdziłam, że założę to
-Gdzie idziesz ? - kurde musiał się pojawić Fran w tej chwili ????
- Do kina
- Z kim?
- Z przyjaciółmi
- Czyli mam spławić tego chłopaka na dole ?
- NIE!!!
- Ale cię nabrałem ;3
- Ughhh- nie ma to jak rzucić w niego poduszką ;3 Ktoś dzwoni do drzwi. Zeszłam a w drzwiach stał Jorge z Fran
- Hej - pocałował mnie w policzek. Znowu JUPI
- Hej - odwzajemniłam
- Idziemy?
- Pewnie - ruszyliśmy trzymając się za ręce.
Piszesz super kiedy next ja to będę zawsze czytać.
OdpowiedzUsuńRozdział fajny.
OdpowiedzUsuńPamiętaj o interpunkcji.
Wpadnij do mnie. :)
PS. Prosze wyłącz weryfikacje obrazkową.
www.violettarozdarteserce.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPS potrzebuje pomocy ponieważ dopiero zaczynam chętnych proszę o informacje na podany adres email basiagl2002@gmail.com
z góry dzięki